X20191110 105747Zbliża się wspomnienie św. Cecylii, patronki muzyków kościelnych. To doskonała okazja, aby przypomnieć o Diecezjalnym Instytucie Muzyki Kościelnej w Łomży. O wyjątkowej kuźni muzycznych talentów porozmawiajmy z ks. Kazimierzem Ostrowskim, dyrektorem Instytutu.

 


Skąd pojawiła się myśl powoływania w Kościele diecezjalnych ośrodków kształcenia organistów?

– Kościół od początku swojej działalności doceniał istotną rolę muzyki sakralnej w liturgii i nieustannie otaczał troską proces kształcenia i wychowania muzyków kościelnych. Najważniejsze zalecenia w tym względzie formułowane były w odpowiednich dokumentach. Warto wspomnieć najistotniejsze jak motu proprio św. Piusa X o muzyce Inter pastoralis officii sollicitudines opublikowanego 22 listopada 1903, encykliki Piusa XII: Mediator Dei z 1947 r. oraz Musicae sacrae disciplina z 1955 r. jak również Konstytucja o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II z 1963 r. W konstytucji tej w rozdziale VI Muzyka sakralna czytamy: „Tradycja muzyczna całego Kościoła stanowi skarbiec nieocenionej wartości, wybijający się ponad inne sztuki, przede wszystkim przez to, że śpiew kościelny związany ze słowami jest nieodzowną oraz integralną częścią uroczystej liturgii”. Sobór zaleca zatem powoływanie instytutów muzyki kościelnej, aby zapewnić teoretyczne i praktyczne wykształcenie muzyczne oraz formację liturgiczną przyszłym muzykom kościelnym.

Jak to się stało, że diecezja łomżyńska ma swój własny Instytut?

– Potrzebę utworzenia instytutu organistowskiego w Łomży dostrzegł biskup łomżyński Mikołaj Sasinowski. W diecezji łomżyńskiej wielu organistów nie posiadało odpowiedniego przygotowania muzycznego. Istniała również potrzeba kształcenia nowych muzyków kościelnych. Początkowo edukację organistów prowadził Leonard Ejtminowicz, organista katedry łomżyńskiej, wspólnie z ks. Bolesławem Waldmanem, profesorem seminarium duchownego. Następnie zadanie to zostało powierzone ks. Mieczysławowi Dworakowskiemu, muzykologowi, wykładowcy muzyki kościelnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży, który przygotował szczegółową ankietę dla organistów. Dnia 8 listopada 1972 roku Kuria Diecezjalna w Łomży skierowała do księży proboszczów pismo: „Z polecenia Biskupa Ordynariusza, Kuria Diecezjalna organizuje kursy dokształcające dla organistów naszej diecezji. Uczestnictwu na kursach podlegają wszyscy organiści, którzy nie ukończyli 45 lat życia i nie mają urzędowego zaświadczenia o studiach muzycznych, wydanego przez szkołę czy instytucję kształcącą organistów”. Dopiero w 2009 r. w związku z Synodem Diecezji Łomżyńskiej został zatwierdzony przez biskupa łomżyńskiego Stanisława Stefanka „Statut Studium Organistowskiego Diecezji Łomżyńskiej”. Dyrektorem Instytutu był wspomniany ks. prał. Mieczysław Dworakowski (l971-1999), a następnie od 1999 roku do 2014 roku ks. kan. Szczepan Dobecki. Od 1 września 2014 roku biskup łomżyński Janusz Stepnowski nadaje nową nazwę – Diecezjalny Instytut Muzyki Kościelnej a jego dyrektorem mianuje moją osobę.

Kim są studenci Instytutu i jakich przedmiotów się uczą?

– Warunkiem przyjęcia do Instytutu jest posiadanie przez kandydata odpowiednich predyspozycji muzycznych (słuchu muzycznego, poczucia rytmu), zdanie egzaminów wstępnych oraz pozytywna opinia księdza proboszcza. Nasi studenci pochodzą z różnych stron diecezji łomżyńskiej, ale również z diecezji płockiej, ełckiej, drohiczyńskiej czy archidiecezji białostockiej. Słuchaczami Instytutu są panie i panowie, jak również osoby konsekrowane i duchowni. Wiek studentów jest zróżnicowany, jednak staramy się przyjmować kandydatów powyżej 16. roku życia. Celem Instytutu jest przygotowanie studenta w zakresie umiejętności wokalnych, instrumentalnych oraz wiedzy o liturgii i muzyce, do pełnienia w przyszłości posługi organisty. Służą temu wykłady prowadzone z następujących przedmiotów: zasady muzyki, kształcenie słuchu, liturgika, śpiew liturgiczny, emisja głosu, akompaniament liturgiczny, harmonia teoretyczna, harmonia praktyczna, chorał gregoriański, historia muzyki, metodyka prowadzenia chóru, prawodawstwo muzyki liturgicznej, formy muzyczne, organoznawstwo, kontrapunkt, podstawy improwizacji organowej, harmonia modalna, literatura organowa, dyrygentura chóralna, technika kancelaryjna, chór oraz zajęcia indywidualne z gry na fortepianie i organach. Absolwent DIMK po pięciu latach edukacji przystępuje do końcowego egzaminu. Pozytywny wynik pozwala zdobyć tytuł dyplomowanego organisty, który upoważnia do podjęcia obowiązków organisty na terenie całego kraju.

Słowo o profesorach…

– Wykładowcy Instytutu są absolwentami wyższych uczelni muzycznych, wydziałów muzykologicznych. Posługują na co dzień jako muzycy kościelni, kompozytorzy, instruktorzy emisji głosu, czy specjaliści w budownictwie organowym. Tworzą wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną. Obecnie zajęcia w Instytucie prowadzi 10 wykładowców.

Jaką działalność prowadzi dodatkowo Diecezjalny Instytut Muzyki Kościelnej?

– Głównym celem Instytutu jest kształcenie muzyków kościelnych, czyli organistów, kantorów, psałterzystów czy dyrygentów. Instytut wraz z Diecezjalną Komisją Muzyki Kościelnej czuwa nad poziomem muzyki kościelnej w całej diecezji. Zajmuje się doszkalaniem muzycznym posługujących organistów, jak również opieką duszpasterską, czego przykładem są organizowane dni skupienia. Instytut otacza również troską chóry parafialne czy schole organizując warsztaty muzyczne. Obecnie trwają warsztaty chóralne w Porębie, Długosiodle, Ostrowi Mazowieckiej i Krasnosielcu. Istotnym zadaniem Instytutu jest wspieranie wszelkich festiwali, przeglądów czy konkursów muzycznych na szczeblu parafialnym, diecezjalnym gminnym czy powiatowym. Wyraźną działalnością Instytutu jest uczestnictwo w licznych uroczystościach kościelnych poprzez śpiew i grę na organach, a także prezentacja koncertów sakralnych w parafiach naszej diecezji. Istotnym elementem zaangażowania Instytutu w przestrzeń muzyki kościelnej jest również czuwanie nad stanem instrumentarium organowego, pomoc w konserwacji i remontach organów piszczałkowych.

Ostatnie pytanie, czy muzyka sakralna może poprowadzić człowieka do nawrócenia?

– Jeśli owocem naszej rozmowy byłyby tylko matematyczne wyliczenia liczby inicjatyw Instytutu, a może nawet zachwyt nad warstwą estetyczną muzyki sakralnej, powiem szczerze, że niewielką miałoby to wartość. Celem muzyki sakralnej jest chwała Boża i uświęcenie wiernych. Dbanie o poziom muzyki sakralnej, o jej piękno zawsze powinno mieć na celu ożywianie i wyrażanie wiary, prowadzenie KU BOGU. Nie zapominajmy, że muzyka sakralna nie jest dodatkiem do liturgii, nie jest oprawą liturgii, ale SAMA JEST LITURGIĄ! W takim ujęciu muzyka sakralna może nawrócić człowieka!

Dziękuję za rozmowę.

– Ja również dziękuję. Szczęść Boże.

 

źródło: wzasiegu.pl