IMG 8718Nie powstrzymamy zmian w muzyce kościelnej, ale możemy dbać o jej kanony – uważa Sebastian Adamczyk, członek komisji oceniającej stan organistyki w diecezji łomżyńskiej.

Rzeczoznawca podkreśla, że wartość muzyki organowej nie podlega dyskusji i należy z ostrożnością podchodzić do nowych trendów muzycznych w sferze muzyki sacrum.

Rytm Mszy bardzo jasno określa, jaka muzyka powinna wybrzmiewać podczas liturgii. Oczywiście żyjemy tu i teraz, świat muzyki również idzie do przodu. Wiedza pozwala nam docierać do piękna dawnej muzyki sakralnej. Możemy to piękno przekazywać na różne sposoby, także korzystając ze współczesnych środków. Kluczową kwestią jest jednak dążenie do sfery profanum, co powinno znaleźć swoje odzwierciedlenie we wszystkich próbach wzbogacenia świata muzyki sakralnej – podkreśla Sebastian Adamczyk

Wieloletni organista, wykładowca i rzeczoznawca organowy przypomina również, że człowiek mimo przebłysku geniuszu ma tendencję do łatwizny. Za tym idzie wielkie niebezpieczeństwo bagatelizowania bogactwa przekazanego światu przez wielkich mistrzów i twórców – dodaje Sebastian Adamczyk

Sebastian Adamczyk rozpoczął swoją edukację w zakresie organów w warszawskim Instytucie Szkolenia Organistów pod kierunkiem Mariana Kaszuby, kontynuował ją później w Państwowym Liceum Muzycznym im. Karola Szymanowskiego w Warszawie. Studiował również grę organową w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina pod kierunkiem prof. Joachima Grubicha. Jak sam wielokrotnie zaznacza, ogromnym doświadczeniem były dla niego studia podyplomowe w zakresie historycznych praktyk wykonawczych w Akademii Muzycznej i Schola Cantorum Basiliensis w Bazylei – wiodącym europejskim centrum badań nad muzyką dawną.

 

Artykuł zaczerpnięty z portalu: www.wzasiegu.pl